Fit pizza – grzesz do woli!
Moda na zdrowy styl życia nieustannie trwa i wciąż się rozwija, zataczając coraz szersze kręgi. Odpowiedzią na aktualnie panujący trend jest propozycja lokali gastronomicznych, które wprowadzają w swoje menu nowe fit propozycje. Podobnie jest w pizzeriach – fit pizza jest już obecna na rynku.
Zdrowy fast food?
Ale jak to? Zdrowy fast food? Czy te pojęcia się nie wykluczają? Fast foody oczywiście są niezdrowe. Spożywane w większych ilościach szkodzą naszemu organizmowi i negatywnie wypływają na sylwetkę. Coraz częściej jednak powstają zdrowe alternatywy i zamienniki fast foodów, np. fit burgery, fit tortille, fit frytki, fit chipsy a nawet fit pizze. Przyjrzyjmy się zatem składnikom, które wykorzystywane są do przygotowania fit pizzy. Kluczowe jest wykonanie spodu. Tradycyjna mąka pszenna jest zastępowana wieloma zdrowszymi składnikami: mąką razową, mąką kukurydzianą, mąką żytnią, mąką pełnoziarnistą a nawet płatkami owsianymi. Wysokokaloryczne dodatki takie jak salami, bekon czy tłuste smażone mięso ustępują miejsca warzywom: papryce, pomidorom, brokułom, cebuli. Konieczna jest też zmiana tłustego, żółtego sera na ser mozarella. Nie zapominajmy o sosie – to prawdziwy wróg. Najlepszy jest ten domowy, przygotowany na bazie świeżych pomidorów lub pomidorów z puszki. Tak naprawdę istnieje wiele możliwości i kombinacji. Wszystko zależy od upodobań i preferencji autora oraz oczywiście gości. Dodatkowo fit pizza może zostać przygotowana bez drożdży. Istnieje jej wiele różnych wariantów (np. pizza grillowana, bezglutenowa, proteinowa, na spodzie z kalafiora a nawet z patelni). Fit pizza zyskuje sobie coraz szersze grono klientów, którzy bez wyrzutów sumienia chcą sobie pozwolić na bezkarne jedzenie ich ulubionej potrawy. Świadomość żywienia w naszym społeczeństwie znacznie się zwiększa i ludzie nieprzypadkowo podejmują decyzje o sposobie odżywiania się.
Zaspokojone potrzeby
Skutkiem tych decyzji są pragnienia i pomysły dotyczące tego, co gość chciałby zjeść. Świadome decyzje = nowe wymagania. Gość docenia troskę i zaangażowanie oraz chęć sprostania jego wymogom. Pizzeria staje na wysokości zadania i zyskuje sobie tym samym dobrą opinię oraz elastyczne i innowacyjne podejście do klienta. To niezwykle ważne w dzisiejszych czasach – umiejętne odpowiadanie na pojawiające się zapotrzebowanie i stabilne utrzymywanie się na rynku. Klient idzie na pizzę i jest zadowolony, bo wybiera zdrowszy produkt. Jest to również coś innego co może sprawdzić i spróbować.
Nie myśl tylko o sobie
Z rynkiem gastronomicznym jest trochę jak z muzyką na imprezie. Jeśli DJ nie gra muzyki, którą lubią osoby bawiące się, parkiet będzie pusty. Podobnie z pizzerią – jeśli menu nie będzie ruchome i zastygnie w swej formie na lata, będzie to przejaw egoizmu, który może doprowadzić do stracenia klienteli. Warto analizować swoje menu i skupić się na tym, co goście jedzą najczęściej, czego nie lubią, i jak reagują na nowe propozycje. Warto również podążać za obecnie panującymi trendami, ponieważ to one w dużej mierze wpływają na decyzje gości i ich nowe podejście.
Ryzyko innowacji
Wprowadzając do karty fit pizzę, trzeba liczyć się z faktem, że jest to dość odważna decyzja, która może nie zostać uwieńczona sukcesem. Dlatego od początku trzeba zdawać sobie sprawę z ryzyka poniesienia porażki, nawet jeśli wydaje nam się, że podejmujemy jedną z najlepszych decyzji. Niestety wybieranie niszowych rozwiązań na rynku gastronomicznym niesie za sobą właśnie takie konsekwencje. Jeśli chcesz, żeby Twój nowy pomysł został dobrze przyjęty wśród gości Twojego lokalu, powinieneś zadbać o jego odpowiednią promocję. Niech wszyscy wiedzą, że fit pizza zagościła w menu. Zaktualizuj je. Zachęć gości do spróbowania nowego wyrobu – umieść kilka apetycznych zdjęć w mediach społecznościowych i podziel się tajnikami innowacyjnego składu pizzy. Niech wszyscy dowiedzą się, dlaczego warto jej spróbować! Zorganizuj akcję, która pozwoli konsumentom zapoznać się z nową propozycją w menu – degustacja to bardzo skuteczne rozwiązanie. Pamiętaj o produktowym przeszkoleniu pracowników. Każdy kelner musi mieć wiedzę o nowościach, które pojawiają się w karcie.