Administratorem danych osobowych jest JNS Sp. z o.o. ul. Wróblewskiego 18, (93-578 Łódź), NIP 725-189-13-94, nasze dane kontaktowe: e-mail: biuro@jns.pl, telefon: +48 42 209 27 01, fax: +48 42 209 27 02.
Na naszej stronie internetowej stosujemy sposób zautomatyzowany przetwarzania danych (w tym profilowania), zbierania danych statystycznych i analizowania ruchu na stronie internetowej. Aby dowiedzieć się więcej na temat administratora danych, odbiorców danych, profilowania, sposobu wykorzystania oraz sposobu zmiany ustawień przeglądarki, kliknij TUTAJ. Korzystając z tej strony bez zmian ustawień wyrażasz zgodę na profilowanie.
Jak znaleźć pomysły na nazwę restauracji?
Niektórzy się głowią, inni otwierają setny lokal o nazwie “U Józka” czy “Pizzeria Margarita”. Prawda jest taka, że nie ma jedynego dobrego sposobu na znalezienie nazwy lokalu. Jest za to całkiem sporo czynników, które mogą zainspirować i pomóc w wyborze.
Zwiększ swoją kreatywność.
Sposób notowania też ma znaczenie. Wygodnie jest trzymać pomysły w głowie, ale ma to jedną stanowczą wadę – myśli potrafią uciec. Żeby więc objąć całościowo wszystkie idee – zorganizuj sobie notatnik. Stwórz mapę myśli bądź zanotuj burzę mózgów. Patrzenie na już wymyślone słowa i frazy będzie nasuwało kolejne pomysły.
Zaopatrz się też w słownik języka polskiego, słownik synonimów czy program do tłumaczenia wyrazów na inne języki. Jeśli czujesz, że dobrze władasz ojczystym językiem, możesz pokusić się o słowotwórstwo i zastosować w nazwie autorski neologizm.
Ustal kim jest Twój klient i styl restauracji.
Do wymyślania nazwy zasiądź wtedy, kiedy wiesz, jaki jest Twój segment klienta i znasz już styl swojej restauracji. Wiedząc, czy idziesz w stronę klientów zwykłych lub biznesowych, czy Twoja restauracja jest wykwintna czy nie, lepiej dobierzesz nazwę do osobowości klientów. To ważne, aby klient, do którego chcesz trafić, identyfikował się z komunikatem, jaki przekazuje nazwa restauracji.
Inspiracji do nazwy szukaj w wielu miejscach.
Wymyślając nazwę nie ograniczaj się jedynie do swojego menu – pizzeria nie musi mieć w nazwie członu “pizzeria”, włoskiego słowa ani nazwy jednej z pizz. Chociaż jeśli słyniesz z jednego produktu i robisz go absolutnie fantastycznie – tak jak KFC robi Kentucky Fried Chicken – możesz zastanowić się nad wyeksponowaniem jednego elementu karty dań.
Do wymyślenia nazwy może zainspirować Cię charakterystyczny wystrój lokalu albo jego wyjątkowe położenie. Niektóre lokale czerpią z nazwy ulicy, np. Na Chełmińskiej. Być może budynek, w którym mieści się Twoja restauracja, był kiedyś teatrem, kinem, albo pierwszym sklepem fotograficznym w mieście? Możesz też nawiązać w nazwie do grupy klientów, jakiej oferujesz swoje usługi.
Kolejną opcją jest użycie własnego nazwiska w nazwie lokalu. Plus jest taki, że jeśli jesteś osobą dobrze kojarzoną w jakimś mieście, to może taka nazwa może stać się dużym atutem i przyciągać gości. Minusem jest to, że z pracą na własne nazwisko trzeba uważać. Po pierwsze, jeśli biznes się nie uda to już zawsze będzie kojarzony z Tobą, a po drugie jeśli zdecydujesz się go odsprzedać trudniej będzie znaleźć klienta, który zdecyduje się na taki lokal.
Jak ludzie czują słowa i frazy?
Wymyślając nazwę warto zastanowić się nad całościowym jej brzmieniem. Głoski takie jak “p” czy “b” są wybuchowe. Ich nagromadzenie może przywoływać skojarzenia dynamiczne, pełne ruchu. Powiedz sobie na głos słowo “pompon”. Oprócz skojarzenia i obrazu, jaki pojawia się w Twojej głowie, samo słowo brzmi energicznie.
Zwróć też uwagę na wszelkie słowa szeleszczące, zgrzytliwe czy pretensjonalne. Od razu zmienia się ton ich wypowiadania i skojarzenia, jakie pojawiają się w głowie. Pamiętaj też, że frazy długie, takie jak “Restauracja Pod Papugami” zawsze będą brzmiały bardziej oficjalnie niż krótkie, młodzieżowe – “Papugi”.
Sprawdź, czy nazwa dobrze brzmi.
Zdecyduj się na 3-4 nazwy, które według Ciebie brzmią najlepiej i zrób kilka testów. Powiedz je swoim znajomym i poproś o zanotowanie. Więcej, zadzwoń do nich i przez telefon poproś o zanotowanie nazwy, a następnie sprawdź poprawność. Jeśli ludzie dopytują, proszą o przeliterowanie – to nazwa nie jest dobra.
Możesz też zapytać, jakie skojarzenia nasuwa nazwa i zastanowić się, czy te skojarzenia odpowiadają Twojej wizji restauracji. Jeśli zapożyczasz słowo z języka obcego możesz odmienić je przez przypadki i pomyśleć, czy klienci nie będą mieli z tym większych problemów. Czy odmienione słowo nadal brzmi i wygląda dobrze?
W dobie wszechobecnego internetu warto też sprawdzić, czy istnieje wolna domena internetowa zawierająca w adresie nazwę restauracji. Szkoda by było po wybraniu nazwy nagle odkryć, że nie ma możliwości wykupienia danej domeny, albo trzeba zastosować jakąś bardzo nietypową końcówkę. Ludzie przyzwyczajeni są do końcówek .pl i .com – warto trzymać się tych dwóch.
Ostatecznie, zachowaj umiar i złoty środek.
Nie sil się na wymyślanie jakiejś niesamowicie oryginalnej nazwy, ale jednocześnie nie nazywaj się tak, jak wszyscy wokół. Chłopskich Chat w Polsce jest tyle, że trudno je zliczyć, a z kolei francusko brzmiący zlepek kilku słów będzie tak nadęty w brzmieniu, że więcej klientów odstraszy, niż przyciągnie. Zaobserwuj też trendy wśród konkurencji. Jaka nazwa Cię wyróżni, a jednocześnie powie o Twojej restauracji tak dużo, że skłoni to klienta do odwiedzenia lokalu?